Tytuł: Jak najdalej
Parring: Bromila
Autor: Wercik Weronka Weruś
Po
policzku spłynęła łza. Zagryzła dolną wargę doprowadzając do
krwawienia. Zacisnęła zdjęcie w pięści, a potem przedarła na
pół.
Kiedyś
byli blisko. Kochali się i szanowali.
Ale
potem on się zmienił.
Zabrał
ją z miasta. Zabronił kontaktów z przyjaciółmi. Natalia i Maxi
już nie widywali się z nią. Po woli zatracała się w samotności.
On
zaczął pić.
Jej
życie już nie wyglądało tak samo. Jedyną ucieczką była praca.
Wychodziła z domu zanim się obudził, a wracała, kiedy spał.
Dawała
sobie radę... do czasu.
Zaszła
w ciążę z mężem swojej szefowej. Marco miał być ojcem tego
dziecka. Francesca, trudno się dziwić, była wściekła. Wyrzuciła
Camilę z pracy.
Broadway
zaczął się nad nią znęcać. Bił i krzywdził. Ona przestała go
kochać. Próbowała uciekać, ale każda z prób kończyła się
klęską.
Już
pogodziła się z tym. Pogodziła się, że przez niego poroniła.
Pogodziła się, ze przez niego straciła wszystkich bliskich.
Ale
teraz było już zbyt wiele.
Jak
mógł zabić ostatnie stworzenie, na którym jej zależało. Które
przypominało jej dawne życie... spokojne, ciche życie. U boku
rodziny i przyjaciół.
Teraz
zwłoki Rafiego leżały pewne gdzieś przy jezdni.
Wzięła
pudełko z pamiątkami z Buenos Aires i podążyła do salonu.
Stanęła
przed nim w kartonem w ręku. Jej twarz nie wyrażała najmniejszych
emocji.
Poza
mściwością. Uśmiechnęła się, a w jej oczach zagościły
wściekłe ogniki.
-Nienawidzę
cię! - wrzasnęła rozrzucając rzeczy z kartonu po pokoju.
Część
spłonęła... jak jej uczucia co do niego.
Zobaczyła,
że nie rusza się z miejsca. Postanowiła wykorzystać sytuację.
Wybiegła
z domu. Była zima, a ona ubrała się w krótkie spodenki i top.
Nie
obchodziło jej to. Biegła przed siebie. Tyle tylko ile miała sił.
Trafiła
na autostradę. Oparła się o barierkę i czekała.
W
pewnym momencie zatrzymał się obok niej samochód.
Nie
myślała. A nawet gdyby... wszystko było lepsze niż dalsze życie
u boku Broadwaya.
-
Dokąd pani jedzie? - usłyszała Cami zapinając pasy.
- Jak
najdalej ...
~
Ehm... Dno. Moim zdaniem najgorsze z najgorszych, co kiedykolwiek napisałam.
A Wy co myślicie?
Buziaki, Kocham Was ♥
Ehm... Dno. Moim zdaniem najgorsze z najgorszych, co kiedykolwiek napisałam.
A Wy co myślicie?
Buziaki, Kocham Was ♥